'' Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one ''siedzą'' na nosie. Tak blisko! '' Phil Bosmans

niedziela, 2 listopada 2014

Na chwilkę

Witajcie :)
Choć wpadam tylko na chwilkę, to bardzo się z tego cieszę. Odnalazłam czas na przyjemność, a to znak, że chyba zaczynam się ogarniać po powrocie do pracy :))) Sześć lat przerwy... nie było łatwo, oczywiście stres ogromny, ale już minął i jest spokojniej.
Serdecznie Wam dziękuję za troskę :) Wybaczcie mi moją nieobecność.
Jeszcze troszkę potrwa zanim się tak do końca zorganizuję.

Niewiele udało mi się w ostatnim czasie stworzyć . Mam garstkę prac, których nie udało mi się wcześniej pokazać, więc dzisiaj będzie taki mały misz masz ;).

Coś z masy solnej, co miało przypominać ducha lasu...i wyszło jak wyszło i poszło do kubła nieskończone, czego żałuję. Pomysł podsunęła mi Anula . ( Aniu zawiodłam na całej linii, przepraszam ! )






Serca decoupage dla Pań z przedszkola.









W komplecie z kartkami




Kartka ślubna. Zdjęcie zrobione w trakcie "przymiarki'' dodatków. Nie wiem jak to się stało, ale nie udało mi się zrobić zdjęcia gotowej już kartki. Zmieniłam bukiet, dodając róże w kolorze różu ( takie jak wyżej).





Kolejna ślubna.









Jeszcze coś, czemu nie mogłam się oprzeć w lumpeksie :)




Pozdrawiam i do szybkiego :)


30 komentarzy:

  1. Witaj Kasiu, miło, że znowu jesteś i znowu będziesz tworzyć cuda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Edytka :) Nie wiem, jak często będę się pojawiać. Mam nadzieję, że zrodzi się w mojej głowie jakiś pomysł na stworzenie czegoś nowego, co będę mogła Wam pokazać.

      Usuń
  2. Kasieńko! nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłaś, ale się za Tobą stęskniłam:-) Huuura:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aguś :) Mnie tęskno za Wami. Praca, obowiązki domowe, masa innych ważnych spraw. Musiałam choć na chwilkę oderwać się od tego.

      Usuń
  3. Ogromnie się cieszę Kasiu, że jesteś :) brakowało Cię strasznie w tym blogowym świecie :) Ciebie i Twoich cudnych prac...ściskam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytka ja też cieszę się bardzo :) Dziękuję za tyle ciepełka :)

      Usuń
  4. O jak miło, że wróciłaś. Stęskniłam się z pracami i za Tobą, a dzisiejsze prace..SĄ MEGA!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne :) Mnie jest miło znów się z Wami spotkać :)

      Usuń
  5. Super, że wróciłaś Kasiu:) Często zaglądałam na Twojego bloga sprawdzić czy wróciłaś:) Strasznie Cię brakowało w tym blogowym świecie:) POWODZENIA W PRACY:) buźka kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, ja też się cieszę i dziękuję bardzo :)
      Trening i trzymiesięczny okres próbny za mną :) Umowa przedłużona i napięcie opadło :)

      Usuń
    2. Wesołych, rodzinnych Świąt kochana:)
      Zdrowia i radości w Nowym Roku:)
      Uśmiechu każdego dnia:)
      Buziaki:)

      Usuń
  6. Kasiu, świetnie, że jesteś! Dobrze, że chociaż na chwilę, bo brakuje mi Twoich wpisów :)) Ale jak widzę przybywasz z całą masą wspaniałych rzeczy! I nie wiem, nad czym się najdłużej pozachwycać :) Już leśny ktosik wzbudził we mnie podziw, ale te kartki chyba go przebiły! Myślę, że Panie długo nad nimi "achały" i "ochały". Ja bym tak zrobiła :)
    Pozdrawiam ciepło w te coraz zimniejsze dni! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne Aniu :) Niestety pozostają mi tylko chwile. Mam spore zaległości u Was, ale postaram się je stopniowo nadrabiać :)

      Usuń
  7. Nie wiem dlaczego ten duch lasu poszedł do śmieci. Zapowiadał się genialnie :) Decoupage to nie moja bajka (choć probowalam) wiec ciężko mi coś napisać ale wyglądają ladnie :)) Kartki bardzo fajne :)
    Zycze powodzenia w pracy i w organizowaniu czasu. Z tym drugim ja nieustannie mam problem :p.
    pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Denerwował mnie już widok niedokończonej pracy, na którą zwyczajnie brakowało mi wciąż czasu. Miesiące w kuchni nie wpłynęły też dobrze na stan surowego solniaka.
      Dzięki Oliwka :)
      Codziennie z tą organizacją czasu walczę. Patrz, pracę kończę o 15, dojazd do domu, drobne zakupy, dojście do szkoły po małą, domowe obowiązki i spokojnie siadam dopiero 20.30 .

      Usuń
    2. znamy, znamy... łączymy się w bólu
      ( na szczęście okres "odbierania" juz za mną)

      Usuń
    3. Dzięki Dorcia :) ...szczerze zazdroszczę :)

      Usuń
  8. Za ducha lasu masz w ryło i tyle! Mówiłam ci, że jest super, to marudziłaś! Za to na wiosnę zrobisz trzy i tyle! :-) Najważniejsze, że jesteś, i że bez stresa! O! Czekali wszyscy, sama widzisz! My wierne jak psy sąsiada! Ale rozumiemy, że czasem odpocząć trzeba... :-) Witamy na pokładzie!!! Ahoj! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i od razu z grubej rury ;) ...ałaaa...
      No, fajny był, ale przeleżał miesiące w tej naszej wilgotnej kuchni i wymiękł...i ciężki był. Jakby dostał więcej liści, to i waga by poszła w górę ... a i serca do niego już nie miałam.

      Usuń
  9. a kuku!
    witamy, witamy :-)
    fajnie, że sie pojawiłaś
    ale mogłabyś czesciej dawać znak zycia!

    no i cos tam się działo w między czasie

    duch się zapowiadał ciekawie ale sie ulotnił, i już! będzie następny :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kuku :)
      no mogłabym, ale wiesz jak jest ;)
      to takie ciągnące się tygodniami wypociny ;)
      ...a ten duch to za mną łazi :)

      Usuń
  10. Wszystko piękne , szkoda ze duch lasu nie został ukończony
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Super że znowu jesteś, prace cudowne, szczególnie kartki, przepiękne. Ja teraz też rzadko bywam na blogu i chwilowo nie tworzę bo zmieniłam pracę, i nie mogę się zorganizować:) Ale mam nadzieję że szybko się ogarnę i też wrócę do mojego hobby:)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zwykle niesamowite prace budzące we mnie podziw :) witaj Kasiu spowwrotem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo, które jest dla mnie bardzo cenne :)